że jednak was to nie zniechęci do skomentowania i czytania :) .
Wspomnienia
Rano myślałam o Jutsinie kochałam go , ale,,, nie tak jak Rossa.
Rossy był inny mądry a zarazem głupi.Umiał dopasować swój charakter do sytuacji.
Pamiętam kiedy spotkaliśmy się na planie był taki dziecinny , rozbawił mnie wtedy do łez.
Albo kiedy spadł z krzesła na planie musieliśmy powtarzać scene 3 razy!
Przeze mnie bo płakałam ze śmiechu.
Zbliżyliśmy się do siebie pod koniec 2 sezonu wtedy poczułam w brzuchu motylki .
Próbowałam zamaskować swoje jak to wtedy nazwałam zauroczenie.
Próbowałam to dobre określenie bo mi sie nie udawało .
Raini mi pomogła w pewnym sensie .
Raz wybraliśmy się na pizze było naprawde zabawnie
Miała rude włosy .
Patrzyli sobie w oczy .
-Hej mam na imie Bella.
Ross zapomniał o mnie zaczął coraz częściej spotykać się z Bells .
Zapomniał o przyjaciołach codziennie musieliśmy wysłuchiwać "-Bella to , tamto"
To bylo denerwujące wkońcu Ross wyczuł , że nie bardzo lubimy jego nową dziewczynę i urządził nam awanture o tym , że nie jesteśmy jego przyjaciołmi bo byśmy akceptowali Bells i ogólnie.
Atmosfery mmiędzy nami się spieła a my oddaliliśmy się od Rossa.
Wkońcu wszystko się powoli naprawia właśnie prawie przeszkodą jest Bella i sama nie moge uwierzyć też Justin.
Skończyłam wpis do pamiętnika musiałam się wyżalić .Weszłam znów pod kołdrę nie miałam zamiaru nigdzie wychodzić , chciałam tylko mieć normalne życie bez problemów.
____________________________________________________________
Hej nie miałam dzisiaj weny jednak chciałam dziś napisać nowy rozdział ,ponieważ rozdziału nie będzie przez ok 2 tygodni ponieważ będe miała wywiadówke i musze poprawiać oceny .Mam nadzieje , że sie nie gniewacie i nie strace was,. Ciesze sie , że jest tu coraz więcej czytelników.Kc i pozdrawiam. C
A tu macie gifa <3